Spacer na rynek (11-14.00) nikt Piza swojakami do biura nie przyszedł, z nudów sprzątam trochę nadmiar pis kiszamina płycie k. Nas pi długim weekendzie typowo przepełnione a nadmiar się wysypał i szpeci.
Popołudniu jedziemy za Kamieniec Ząbkowicki na gonitwę i zawody jezdzieckie, mają one niestety smutny i nieoczekiwany finał. Sam nie wiem jak o tym pisać.
Nikt nie popełnił błędu ale przeskok od zabawy i obfitej wyżerki (cały ja) do tragedii ukazania (przypomnienia o) nietrwałości daje popalić.
This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io