Jak głęboko bym tego żurawia nie zapuszczała, tak gotowanych serc na pewno nie znajdę 😁 ale paszteciki wyglądają pysznie, ciekawa inspiracja 😋
You are viewing a single comment's thread from:
Jak głęboko bym tego żurawia nie zapuszczała, tak gotowanych serc na pewno nie znajdę 😁 ale paszteciki wyglądają pysznie, ciekawa inspiracja 😋
Pewnie te serca popchnęły moje myśli w stronę pasztecików 🤣 Chociaż warzywne też mogą być 🙂
Trochę tych serc zostało po kolejnej produkcji pierogów przez mojego wnuka. Teraz już nie robi produkcji masowej, tylko liczy ilość pierogów na głowę. Cwaniaczek 😁