Dziś większość dnia spędziłem w domu leżąc w łóżku i próbując zbić temperaturę, by wieczorem móc pójść do Królestwa Bez Kresu i otworzyć wrota na spotkanie z okazji 400. rocznicy śmierci hetmana Stanisława Żółkiewskiego. Z tego też względu po mieście nie chodziłem. Niemniej z ostatnich dni zebrało się kilka zdjęć...