ależ jestem ciekawa czy to jest to o czym yghmm.. pomyślałam :)
czyli, że to taki rodzaj zawieszenia? transu?, bo bezmyślność to chyba nie jest trafne słowo.
bardziej taka próżnia, dająca ulgę od cwałujących po głowie bawołów?
You are viewing a single comment's thread from: