Myślę, że tak patrząc na to wszystko z dalszej perspektywy, to wszystko rozbija się o to, że nie ma komu tego wszystkiego robić. Każdy z nas ma jakiś pomysł co i jak poprawić, ale większość z nas nie ma czasu tego zrobić. Mamy swoje życie prywatne i zobowiązania zawodowe i musimy wybierać w co inwestować czas.
Większość problemów nie wynika moim zdaniem z braku kompetencji, tylko z braku czasu. Ludzie, którzy się angażują zazwyczaj mają milion spraw na głowie (sam wiesz na swoim przykładzie). To, że hiveowe konto na twitterze, czy instagramie nie działa jak trzeba wynika z tego, że nie ma osoby dedykowanej do jej obsługi. Duże firmy mają ludzi od tego, których jedynym zadaniem jest obsługa social media. U nas robi to człowiek, który zarządza mnóstwem innych rzeczy i dodatkowo nie robi tego na pełen etat i nie dostaje za to wynagrodzenia. Nie zmieni się to, dopóki nie zaczniemy zatrudniać ludzi. To samo dotyczy wszystkiego innego. Zauważ, że core jest rozwijany jedynie przez programistów blocktrades'a, bo on ich zatrudnia i decyduje co i kto robi.
DHF miało to zmienić, ale wiemy jak jest. Większość proposali jest bezsensowna i służy to wyciągania pieniędzy pod przykrywką open-source. Wydaje mi się, że to jest trochę cecha decentralizacji. W "normalnym świecie" byłby CEO, który by zarządził kto i co robi i za jakie pieniądze. My jako społeczność tego nie potrafimy jeszcze zrobić. Mam tylko olbrzymią nadzieję, że się w końcu nauczymy.