Wielu więc pisze artykuł i po tygodniu oczekuje satysfakcjonującej wypłaty.
Od siebie dodam to, że większość pisze o tym, o czym może pisać... większość, dlatego dostają nagrodę jak większość. To już nie te czasy, gdy było kilku publicystów np. na tematy filmowe, serialowe, jakieś proste podróże. Tort jest większy ale jest też znacznie więcej ludzi, którzy chcą się do niego dobrać. No bo niestety nie da się zrobić tak, by każdy dostawał sprawiedliwą kasę, adekwatną do włożonej pracy i poświęconego czasu.